tag:blogger.com,1999:blog-8661924055706164072024-02-21T06:28:25.316+01:00Szkolne perypetieO tym co w szkole cieszy i w oczy kole :)seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.comBlogger129125tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-30591499034290932612016-10-10T12:12:00.000+02:002016-10-10T12:12:03.432+02:00W świecie eksperymentów - czyli Festiwal NaukiUdało nam się w tym roku zapisać na warsztaty chemiczne w ramach Dolnośląskiego Festiwalu Nauki. Zajęcia były prowadzone przez animatorkę Uniwersytetu Dziecięcego UNIKIDS, dzięki czemu przekaz był bardzo czytelny i zrozumiały nawet dla najmłodszych uczniów. Dzieci miały okazję pobawić się w detektywów. Był ogień, był wybuch, zadyma a nawet krew. Atrakcji co nie miara. Najczęściej padało słowo WOOOOW! Super sprawa, polecam! :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNZAPOGZaF7Vo-AQkwLbt4bZF8RwFcjvWJrMSoLXzWbtoBiJTWJieLNxyD1KJbd5AeTH4y7SQJuBC-4BS-VN96mt0_90Oq09NiVfpk3OHbpD8atKjs40wbN-Eg1ZVLUWZfIobGyODkeic/s1600/IMG_20160929_101511.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNZAPOGZaF7Vo-AQkwLbt4bZF8RwFcjvWJrMSoLXzWbtoBiJTWJieLNxyD1KJbd5AeTH4y7SQJuBC-4BS-VN96mt0_90Oq09NiVfpk3OHbpD8atKjs40wbN-Eg1ZVLUWZfIobGyODkeic/s320/IMG_20160929_101511.jpg" width="320" height="237" /></a></div>seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-76737584160980119882016-10-02T16:30:00.000+02:002016-10-02T16:30:37.205+02:00Dzień ChłopcaW tym roku świętowaliśmy Dzień Chłopca podwójnie, najpierw w Bibliotece Miejskiej, a później w klasie. Chłopcy brali udział w próbach mądrości, wytrwałości i odwagi; rozwiązywali różne zagadki i zadania, a dziewczynki w tym czasie przygotowywały dla swoich kolegów plakat z życzeniami. Była to świetna okazja, by lepiej się poznać. W klasie natomiast - dzięki uprzejmości jednej z mam, na każdego czekała słodka niespodzianka - pyszne babeczki czekoladowe (dla chłopców w kształcie samochodzików). <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCU3I-vssAxMPkwlDYZdKrv-iDS-nvy5tm_r5lIXVEnFmoy4jiwv5GYWcfLmpRfDkpHgLkjewQNBhmC1KWo0YwmoJM9ODX9liQIac2F5G6HE3i3MocE76cJk5qOxj2O2AETML5E1C6oSE/s1600/IMG_20160927_111514.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCU3I-vssAxMPkwlDYZdKrv-iDS-nvy5tm_r5lIXVEnFmoy4jiwv5GYWcfLmpRfDkpHgLkjewQNBhmC1KWo0YwmoJM9ODX9liQIac2F5G6HE3i3MocE76cJk5qOxj2O2AETML5E1C6oSE/s320/IMG_20160927_111514.jpg" width="320" height="237" /></a></div>seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-29348393580241085162016-09-16T15:46:00.000+02:002016-09-16T15:49:37.663+02:00Międzynarodowy Dzień KropkiIdea obchodów Dnia Kropki zaczęła się kilkanaście lat temu, kiedy Peter H. Reynolds napisał krótką książkę pt. The Dot. Historia opowiada o małej dziewczynce Vashti, która nie potrafiła nic narysować na lekcji plastyki. Trzyminutowy filmik na tej podstawie można zobaczyć tutaj: <a href="https://www.youtube.com/watch?v=ILSyGSaMoEg">https://www.youtube.com/watch?v=ILSyGSaMoEg</a><br />
Książka została przetłumaczona na ponad dwadzieścia języków oraz wydana alfabetem Braille’a. Historia Vashti szybko zyskała wielu fanów i tak powstał International Dot Day (przypada co roku 15 września) - święto kreatywności, odwagi, odkrywania talentów i zabawy, której motywem przewodnim jest właśnie kropka.<br />
Czwartek, 15 września był w naszej klasie również pod znakiem kropki :-) Najpierw obejrzeliśmy film o Vashti, opowiadaliśmy o swoich pasjach, talentach i umiejętnościach. Bawiliśmy się w rozpoznawanie okrągłych przedmiotów po dotyku, tworzyliśmy rysunki stworzone z samych kropek, układaliśmy w grupach obrazki z plastikowych nakrętek (btw. - świetna pomoc dydaktyczna!), ozdabialiśmy opaski i medale z płyt CD kropkowymi motywami, a na matematyce uczyliśmy się dodawania na świeżym powietrzu podczas zabawy ruchowej - oczywiście z motywem kropek. To był bardzo wesoły i aktywny dzień. Od dziś wyrażenie: NIE POTRAFIĘ - nie istnieje w dziecięcym słowniku :-)<br />
Lubię nietypowe święta, to wspaniała okazja do zorganizowania nieszablonowych, kreatywnych zajęć. I od razu w szkole jest kolorowo i przyjemnie!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOkbtAvgh-EsoD8awW6jVenSjZ2sfRsFXjNRexkTMaIdYB6NbVKXmEwXNCqj-faCFyXyw27bA4rmDNl78qZA32MC9Cs_EraWfyheZCLp_cVgLyvuCjW8S1y7pvIO8mFzVEZNONlN8P0NE/s1600/kropka1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOkbtAvgh-EsoD8awW6jVenSjZ2sfRsFXjNRexkTMaIdYB6NbVKXmEwXNCqj-faCFyXyw27bA4rmDNl78qZA32MC9Cs_EraWfyheZCLp_cVgLyvuCjW8S1y7pvIO8mFzVEZNONlN8P0NE/s320/kropka1.jpg" width="314" height="320" /></a></div>seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-10017169598087583292016-09-07T13:41:00.000+02:002016-09-07T13:41:03.799+02:00Wróciłam!Dzień dobry! Witajcie po wakacyjnej przerwie. W czerwcu było pesymistycznie, a teraz przede mną nowe wyzwanie :-) Jednych to cieszy, innych może mniej - ale nadal jestem nauczycielką, tyle że teraz w nowej szkole. Blisko domu - to zaleta (bo tylko kilka minut spaceru) ale i wada (uczę osiedlowe dzieci - bardzo specyficzne środowisko). Klasa 16 osobowa - to ogromna zaleta (chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego), ale i wada...bo zespół niezwykle trudny, 1/3 klasy z orzeczeniami i różnego rodzaju zaburzeniami, ach, no i dwa razy więcej chłopców niż dziewczynek. Zapowiada się trudny rok pełen wyzwań. Nie narzekam, dziękuję Bogu i cieszę się, że mam pracę (przynajmniej na ten rok, żeby dokończyć staż). <br />
Mnóstwo nowych pomysłów i planów, a co uda się zrealizować, to czas pokaże. Na razie priorytet: "ujarzmić i oswoić" te rozbrykane maluchy :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8YRXYTpa30XwB84SwBNnBA7XYTyKtclDipmd1ZQIHaGsWn52_wURAx-_mv4gAWseNh2-uz930nnPgf2kKY5P1xYrkI1Zoj5zWeADO6Mg_mj_GXshUUGF8-Kx5YaLeLgPEp9UlsYygkjQ/s1600/pobrane.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8YRXYTpa30XwB84SwBNnBA7XYTyKtclDipmd1ZQIHaGsWn52_wURAx-_mv4gAWseNh2-uz930nnPgf2kKY5P1xYrkI1Zoj5zWeADO6Mg_mj_GXshUUGF8-Kx5YaLeLgPEp9UlsYygkjQ/s320/pobrane.jpg" width="320" height="219" /></a></div>seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-30435004691016378232016-06-27T18:19:00.000+02:002016-06-27T18:19:29.513+02:00To już jest koniec...<div style="text-align: justify;">
Zakończenie roku, ostatni dzwonek, rozdanie świadectw i... czas pożegnania. Smutny był to dzień. Ciężko znaleźć odpowiednie słowa widząc łzy w oczach dzieci i rodziców, złość, żal i rozczarowanie, że od września już nie będzie z nimi ukochanej pani. I już nic nie będzie takie samo. Szkoda, że nikt o tych maluchach nie myślał planując kolejny rok szkolny. Wiadomo, że po trzech latach zmienia się wychowawca, ale żeby po roku w klasie 6-latków zmieniać nauczyciela? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div>
Powiedziałam dzieciom tydzień przed zakończeniem roku szkolnego. Wpadły w zbiorową histerię. Przez 45 minut (już po lekcjach) nie mogłam ich uspokoić. Próbowałam na różne sposoby. Płakałam ja, płakały one...Od rodziców wiem, że najgorsze są wieczory, kiedy zasypiają. Płaczą, pytają co dalej, dlaczego nie da się cofnąć czasu, nie chcą nikogo innego, chcą pani Justynki...żal serce ściska. Codziennie przynosiły laurki, przytulały się częściej niż zwykle, chodziły smutne. Nie mogą się pogodzić z rozstaniem. Tłumaczę im, że przyjdzie inna pani, że też będzie dobrze i wesoło, że najlepsze jeszcze przed nimi. Nie wierzą. Ani one, ani rodzice. Bo wiedzą co ich czeka. I wiedzą, że lepsze już było :-(</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0HYeK_Fe3VRhWU4DC39MHm0EHFWcFF3Ks7DMLk9jYzOUUbXf0aE5-9yb_mh6GIrV61L5s5PBTLTps1sUB3eMscd3qk57lTTbcgzVJKMmJZqNcZxWz5ZUgd3dxiWtv-lvUK09amqhrXvU/s1600/IMG_20160621_132723.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0HYeK_Fe3VRhWU4DC39MHm0EHFWcFF3Ks7DMLk9jYzOUUbXf0aE5-9yb_mh6GIrV61L5s5PBTLTps1sUB3eMscd3qk57lTTbcgzVJKMmJZqNcZxWz5ZUgd3dxiWtv-lvUK09amqhrXvU/s320/IMG_20160621_132723.jpg" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPazqZldJNCaTvKvXnFBaNlSmzm1lMs54Ma_KzSbmdLZGpYrMN0fx4bllEqgdMNjkE-y6W0ExzBjecsSd1VabN-mtFOfIEXHVvTFnklxS8CWM-eCyRN94VJZfCrmrhd3mmYqOkUBCovX0/s1600/IMG_20160627_175753.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPazqZldJNCaTvKvXnFBaNlSmzm1lMs54Ma_KzSbmdLZGpYrMN0fx4bllEqgdMNjkE-y6W0ExzBjecsSd1VabN-mtFOfIEXHVvTFnklxS8CWM-eCyRN94VJZfCrmrhd3mmYqOkUBCovX0/s320/IMG_20160627_175753.jpg" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Rodzice walczą. Poruszają niebo i ziemię, żeby przywrócić mnie do pracy. Piszą do prezydenta, do kuratorium, planują też do ministerstwa. Miłe z ich strony, że są tak zdeterminowani. Ze łzami się żegnaliśmy, choć ich optymizm przebił wszystko, oni wciąż wierzą, że spotkamy się we wrześniu. Czas pokaże...<br /><div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNx8_h3ApLc33DX28cN8rvxILme9AxR9naW54cqvOs4WZZngbFF51SGwt7XXgnChAwEorcSU3imviH1NlFlxlqXJjAJsS1IwVJAdmgDo4vOYTrZNa5jPs2OBc593hKvxl2jcUwyJ2gQDo/s1600/IMG_20160627_175706.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNx8_h3ApLc33DX28cN8rvxILme9AxR9naW54cqvOs4WZZngbFF51SGwt7XXgnChAwEorcSU3imviH1NlFlxlqXJjAJsS1IwVJAdmgDo4vOYTrZNa5jPs2OBc593hKvxl2jcUwyJ2gQDo/s320/IMG_20160627_175706.jpg" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Stało się, jestem w gronie 15 tysięcy nauczycieli w Polsce, którzy stracili pracę. Dyrekcja żegnała mnie z wielkim poczuciem straty, dostała z urzędu nakaz redukcji etatów, a jednym z kryteriów był staż pracy i stopień awansu zawodowego (przyspieszyć tego akurat nie mogę). W tym wypadku nie liczą się osiągnięcia, starania, opinie uczniów i rodziców. Prawo jest okrutne. A Karta Nauczyciela jeszcze bardziej. Bo chroni niestety złych nauczycieli, o których każdy wie, że zwolnieni zostać powinni...ale nie mogą :-(</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Póki co moja przyszłość jest jedną wielką niewiadomą, życiem z wiary i radością każdego kolejnego dnia, kiedy się budzę. Nie planuję, bo nie wiem co dalej. Czy wrócę do szkoły, czy dostanę pracę w przedszkolu, czy w ogóle mam zmieniać branżę? </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Niby wakacje, a nie cieszą wcale...Może jeszcze kiedyś tu wrócę...?</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
</div>
seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-46289856522603717522016-06-20T20:44:00.001+02:002016-06-20T20:44:12.610+02:00Wycieczki, warsztaty, zabawy...<div style="text-align: justify;">
Koniec roku już za kilka dni, a mi znów nazbierało się zaległości już od maja. Zatem wrzucam skrót i fotorelacja z ostatnich wydarzeń:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
6 maja odwiedziliśmy wrocławski ogród zoologiczny. Zwiedzaliśmy przede wszystkim Afrykarium, a na całe zoo już zabrakło nam czasu. To był wyjazd z przygodami, ponieważ po drodze zepsuł się nam autokar. Grunt, że wszystko dobrze się skończyło :-) Dzieci zachwycone, a to najważniejsze.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUW847zpvMUaryYlaql5jSJxrUCksRaAoBSjOl65K68B50CyUOnBuls4P_IdRNV4AI-DoYS_Jbdf9Cus1GL9-qeNUIrT_fLn7paDNJx3vWAmWYZt04fetHyxcTzzFUfu7DFfsuj5QiZIc/s1600/IMG_20160506_103404_HDR.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUW847zpvMUaryYlaql5jSJxrUCksRaAoBSjOl65K68B50CyUOnBuls4P_IdRNV4AI-DoYS_Jbdf9Cus1GL9-qeNUIrT_fLn7paDNJx3vWAmWYZt04fetHyxcTzzFUfu7DFfsuj5QiZIc/s320/IMG_20160506_103404_HDR.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGezHty4anbwS9QCeQtSqA1ShPMpxCen4SBk7ZeU4B8cwtgzKjb8otHwhLBeBAXc6aSTqGGH8hH3SyYYc243NnqMOlXQQkveOBl1CTDAl7ApSsbVzobYk6S0dFOV2XGyU3r80hX4D-nos/s1600/IMG_20160506_104151.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGezHty4anbwS9QCeQtSqA1ShPMpxCen4SBk7ZeU4B8cwtgzKjb8otHwhLBeBAXc6aSTqGGH8hH3SyYYc243NnqMOlXQQkveOBl1CTDAl7ApSsbVzobYk6S0dFOV2XGyU3r80hX4D-nos/s320/IMG_20160506_104151.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9zRDcDVxCOC4GUk3r3dxRPX1Bssd81eQ1cKRkVypBlFIvB_cy0VtxHg-K4y8s-tSl35uvS9ID8_ub4m0egdDWvho3Ur0qgIh7HMVhB2fngXfUMQ0aCk0bIF0jAToby6_bS8XgL6fwero/s1600/IMG_20160506_120138.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9zRDcDVxCOC4GUk3r3dxRPX1Bssd81eQ1cKRkVypBlFIvB_cy0VtxHg-K4y8s-tSl35uvS9ID8_ub4m0egdDWvho3Ur0qgIh7HMVhB2fngXfUMQ0aCk0bIF0jAToby6_bS8XgL6fwero/s320/IMG_20160506_120138.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
18 maja w szkole odbyły się warsztaty świec żelowych. Naprawdę polecam! Stworzyliśmy piękne świece zapachowe wypełnione kolorowym piaskiem, muszelkami i kamyczkami ;-)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj33fWvGUJdWs-hktIRj9tisnICJXW2KpgoWpJ5V-d4PxLy69Jl03lwRxIPzvhZVmoFfQm3_A1LWSGrdEH8es49vlY34MS0e9hUgyq3wgVcwWEA7bj7WypaA5JspWEVg447TphpbadkWwE/s1600/IMG_20160518_105408.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj33fWvGUJdWs-hktIRj9tisnICJXW2KpgoWpJ5V-d4PxLy69Jl03lwRxIPzvhZVmoFfQm3_A1LWSGrdEH8es49vlY34MS0e9hUgyq3wgVcwWEA7bj7WypaA5JspWEVg447TphpbadkWwE/s320/IMG_20160518_105408.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgh-N64bGHxhOv9MVjUFxLP-NbLvo1ZxUE0-UMI4JYWyO_GV7LTm0JPhsJaIrSsMgrXyA42wdtaZqGK8__U0ncuy4afyPOsfFlcpvoqejsWBor9mmh7g6aQACjOM0gnTh6db5IHkhh9_1w/s1600/IMG_20160518_110236.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgh-N64bGHxhOv9MVjUFxLP-NbLvo1ZxUE0-UMI4JYWyO_GV7LTm0JPhsJaIrSsMgrXyA42wdtaZqGK8__U0ncuy4afyPOsfFlcpvoqejsWBor9mmh7g6aQACjOM0gnTh6db5IHkhh9_1w/s320/IMG_20160518_110236.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dzień Dziecka w naszej szkole to już tradycyjnie Dzień Sportu i Inicjatyw Szkolnych. Dzieci zajęły 2 miejsce wśród pierwszych klas. Grunt to dobra zabawa, bo na wygraną nie było co liczyć skoro najmłodsze 6 latki rywalizowały z 7-latkami...Ale szkoda nerwów. Dyplomy i medale były dla wszystkich, nikt nie wrócił z pustymi rękoma do domu. A w klasie czekały jeszcze niespodzianki z okazji Dnia Dziecka, więc i tak było radośnie!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
8 czerwca uczestniczyliśmy w warsztatach batiku. Sama byłam ciekawa co to będzie, bo tylko słyszałam o tej technice malarskiej, ale nigdy jej nie stosowałam. Znałam tylko 3 słowa z tym związane: wosk, materiał, malowanie. I tak też było. Efekt - powstały piękne kolorowe mandale, woskiem i farbą do tkanin malowane.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAeFF4VqUVnI1HGqqwS16zmvLsmLwoRevM8qcs7o20f5qzZc1RtmKMfWHlpztl1CH0WKjh4SrcaDdPqDpA8D9rXZyTaZmu1S69WZiwdvyo6rtOmzduHJ2YAsx1IwkKpd8cHaZrnRrz1Y0/s1600/IMG_20160608_095837.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAeFF4VqUVnI1HGqqwS16zmvLsmLwoRevM8qcs7o20f5qzZc1RtmKMfWHlpztl1CH0WKjh4SrcaDdPqDpA8D9rXZyTaZmu1S69WZiwdvyo6rtOmzduHJ2YAsx1IwkKpd8cHaZrnRrz1Y0/s320/IMG_20160608_095837.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Myślicie, że to koniec? Heh, jeszcze nie ;-) Najlepsze zostawiłam na koniec. Czyli 9 czerwca. Tego dnia w naszej klasie odbyła się Tęczowa Zabawa dla rodziców i dzieci z okazji Dnia Mamy, Taty i Dziecka. Było nietypowo. Nie było wierszyków, laurek, piosenek. Za to wszyscy mieli świetne humory i bawili się znakomicie. Kto zna zabawę Ćwierćland z KLANZY - wie o czym piszę. Wrzucam zatem kilka fotek z imprezy. Zobaczcie sami:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKBOVyrzsSSPShz51MRDx4mq_o_-9AgFEFIGrgkMF-qax6KSb_EI58LsQNzGQd14vIIgyJo_hoU7uWW-wUxZK1PWn6dBmkg0hQD5Fg7rnQWqOHuTrFuB5050ioxuEOb_BFysqxfgNY9yY/s1600/IMG_20160609_174631.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKBOVyrzsSSPShz51MRDx4mq_o_-9AgFEFIGrgkMF-qax6KSb_EI58LsQNzGQd14vIIgyJo_hoU7uWW-wUxZK1PWn6dBmkg0hQD5Fg7rnQWqOHuTrFuB5050ioxuEOb_BFysqxfgNY9yY/s320/IMG_20160609_174631.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDcQbUekxz0lvdpd6bkFTLu3bAeOV7W01aqQX0TBydYVSgKkud2-1kUKArjgakQ8w1aKLrWsph-MI10bWBDM_8nLGd1tqVWOfIa88hT3bfFkZCw4SKM0DCIxT5Hv-bADZUqXO0vGfEABQ/s1600/IMG_20160609_174834.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDcQbUekxz0lvdpd6bkFTLu3bAeOV7W01aqQX0TBydYVSgKkud2-1kUKArjgakQ8w1aKLrWsph-MI10bWBDM_8nLGd1tqVWOfIa88hT3bfFkZCw4SKM0DCIxT5Hv-bADZUqXO0vGfEABQ/s320/IMG_20160609_174834.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0b0p6n0EjbsV0L0_ddqMdc9P45rgGXNbkcLFuddgE32rtfqOK8ETeTADi2xI0NwESlCnG8fr9f7o5gbuyq6QTMvjaEI6Qb24AIIzP893fDHc_lPafhoVY3Sb-S5PDDjlpnH6YwXUD_4Y/s1600/IMG_20160609_174941.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0b0p6n0EjbsV0L0_ddqMdc9P45rgGXNbkcLFuddgE32rtfqOK8ETeTADi2xI0NwESlCnG8fr9f7o5gbuyq6QTMvjaEI6Qb24AIIzP893fDHc_lPafhoVY3Sb-S5PDDjlpnH6YwXUD_4Y/s320/IMG_20160609_174941.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZfF8JGX2_yvycCWCUU0FPin6LANqMyOhCTE_2QUA3dQGQQqkis2UNFXUxo7oGD8lERUg53X_iV3aPswFV6Sh6Aor5HjXiNAeK1tCp7a7vrUdW2nfRr4dcWlS3MNXiyWfd0RtCZlxUN3I/s1600/IMG_20160609_180359.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZfF8JGX2_yvycCWCUU0FPin6LANqMyOhCTE_2QUA3dQGQQqkis2UNFXUxo7oGD8lERUg53X_iV3aPswFV6Sh6Aor5HjXiNAeK1tCp7a7vrUdW2nfRr4dcWlS3MNXiyWfd0RtCZlxUN3I/s320/IMG_20160609_180359.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqQN-F_x0mmeBU0tyWkBegNw_pY4lYgXPiEnNLR-dVOkik0cdBizXJOrBJHL4sj6wgs85sa9vs1VHgZfJpsjiI2-24vUEwgku38wOA9PVwfBxp-4mjbvukF0IJY31ohj8zL3264Mk6GHI/s1600/IMG_20160609_182812.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqQN-F_x0mmeBU0tyWkBegNw_pY4lYgXPiEnNLR-dVOkik0cdBizXJOrBJHL4sj6wgs85sa9vs1VHgZfJpsjiI2-24vUEwgku38wOA9PVwfBxp-4mjbvukF0IJY31ohj8zL3264Mk6GHI/s320/IMG_20160609_182812.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieFEWAKnmjNFuzpaZ1ign0Ixm332PNDWCcfAGO2vWIqjEogFwY8GbFfZ5yQvCis_FkQJFfoSO52C_yCBWg5aiJYJMtVVdMIZs2ST2qd7qTccwVNlx5HoDyMMAIzXCdLGaSo2c27JtOf64/s1600/IMG_20160609_183824.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieFEWAKnmjNFuzpaZ1ign0Ixm332PNDWCcfAGO2vWIqjEogFwY8GbFfZ5yQvCis_FkQJFfoSO52C_yCBWg5aiJYJMtVVdMIZs2ST2qd7qTccwVNlx5HoDyMMAIzXCdLGaSo2c27JtOf64/s320/IMG_20160609_183824.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
W planach mieliśmy jeszcze podchody w lesie, ognisko i zabawę na świeżym powietrzu podczas pikniku rodzinnego, ale ponieważ pogoda mocno pokrzyżowała nasze plany musieliśmy zabawę odwołać. Albo raczej przełożyć...spróbujemy jeszcze raz w środę po południu. Może nam się uda spotkać...po raz ostatni...ale o tym w nasępnym poście.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-88643037451773650022016-04-24T20:01:00.000+02:002016-04-24T20:01:12.283+02:00Lubimy czytać!<div style="text-align: justify;">
W ramach obchodów Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich zorganizowałyśmy wspólnie z koleżanką międzyszkolny konkurs plastyczny pt. "Okładka ulubionej książki". Zgłosiły się tylko dwie szkoły, a szkoda...no ale - konkurs był zapowiedziany, więc i rozstrzygnięcie nastąpiło, choć uczestników była garstka. Ale odbyło się przedstawienie, poczęstunek, wręczenie nagród. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie więcej chętnych.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tego samego dnia w naszej klasie gościliśmy koleżanki z klasy czwartej (moje byłe uczennice, ach, jak ten czas szybko leci). Dziewczyny bardzo chciały przyjść do mnie na lekcje i pomóc w prowadzeniu zajęć. Nadarzyła się okazja, więc tydzień wcześniej rzuciłam hasło: promujemy czytelnictwo. Podałam im parę pomysłów co mogą przygotować. Nie liczyłam na cuda, w końcu to dopiero 4 klasa. Ale ich przygotowanie było o wiele lepsze niż gimnazjalistek, które jakiś czas temu realizowały w klasach I-III projekty edukacyjne.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dziewczynki wyjaśniły pierwszakom genezę święta książki, w interesujący sposób odpowiedziały na pytanie: dlaczego warto czytać książki (wykorzystały przy tym aktywność maluchów), stworzyły na tablicy tzw. mapę myśli, mówiącą o tym, CO i gdzie można czytać, była też scenka rodzajowa, nauka na pamięć rymowanki zachęcającej do czytania, głośne czytanie fragmentu książki "Przygody Mikołajka", zagadki związane z tekstem oraz samodzielnie przygotowane i zalaminowane (!) zakładki do książek.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Lekcja jak dla mnie przygotowana bardzo dobrze. Mam nadzieję, że moje pomocnice częściej będą się u mnie pojawiać. Zawsze to urozmaicenie zajęć :-) I grunt, że wszyscy byli zadowoleni!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH169ZBphQQcAg2iUVWjt4gBeoV8-jns_lYqAnzCUvHwrSakcVvKuryFjecTRuYkRKEHcIWjvLH6YLgEQLZ81Srh4r4ZH4y8cNW74OJpV_TXmBT29NroL9X5EmWyOwrCwMi06uRLsXX9c/s1600/web_IMG_20160422_105910_thumb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH169ZBphQQcAg2iUVWjt4gBeoV8-jns_lYqAnzCUvHwrSakcVvKuryFjecTRuYkRKEHcIWjvLH6YLgEQLZ81Srh4r4ZH4y8cNW74OJpV_TXmBT29NroL9X5EmWyOwrCwMi06uRLsXX9c/s320/web_IMG_20160422_105910_thumb.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-66592870773203558942016-04-23T04:00:00.000+02:002016-04-21T19:22:11.266+02:00Z wizytą w przedszkolu<div style="text-align: justify;">
Od kilku miesięcy przygotowywaliśmy się do przedstawienia z okazji Światowego Dnia Książki, który co roku wypada 23 kwietnia. Z tej okazji zorganizowaliśmy tzw. Pochód Żywej Książki zakończony występem teatralnym w zaprzyjaźnionym przedszkolu. Uczniowie klasy pierwszej i trzeciej przebrani w baśniowe postacie wyruszyli ulicami miasta wesoło śpiewając piosenkę pt. "Witajcie w naszej bajce". Był Czerwony Kapturek, Czarownica, Królewna Śnieżka, Krasnoludki, Rycerz, Księżniczka, Kot w Butach, Wróżka, Tygrysek i inne bajkowe stworki :-)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po przedstawieniu przedszkolaki miały za zadanie odgadnąć zagadki związane z różnymi baśniami, a w nagrodę każdy otrzymał książeczkę z wybraną bajką oraz słodką niespodziankę. Był też czas na wspólną zabawę uczniów z przedszkolakami. Pytałam, które z moich uczniów chciałoby cofnąć czas i wrócić do przedszkola...nie było chętnych. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że w szkole bardziej im się podoba ;-) Choć od przedszkolnych zabawek ciężko ich było odciągnąć :-) Integrację uważam za wyjątkowo udaną. Powtórzymy to za rok!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEe-pDi4RdUpNIAduvFpEaBGoD2S8bDEk9Z5V06MPzhVsFWgbAVlE0qqRuiuVbYL5RMUS-lxRIIy529VzhBL7TlfuQTdgVpB7XT45wb5u-tlWcBh4tE96izywgxmYlgGNgmU06_winJk4/s1600/IMG_20160421_102320.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEe-pDi4RdUpNIAduvFpEaBGoD2S8bDEk9Z5V06MPzhVsFWgbAVlE0qqRuiuVbYL5RMUS-lxRIIy529VzhBL7TlfuQTdgVpB7XT45wb5u-tlWcBh4tE96izywgxmYlgGNgmU06_winJk4/s320/IMG_20160421_102320.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-67694565139912086352016-04-22T07:10:00.000+02:002016-04-22T07:10:21.134+02:00Kulisy teatru, czyli jak złapać światłoKolejne zajęcia w Centrum Kultury za nami. Tym razem były to warsztaty teatralne. Po krótkiej prezentacji dotyczącej teatru i osób w nim pracujących (poza aktorami rzecz jasna), dzieci weszły na scenę i dokładnie obejrzały co się dzieje w kulisach w trakcie przedstawień. Poznały pracę elektryka, inspicjenta, akustyka, scenografa i reżysera. Atrakcji nie było końca: taniec na scenie, próby złapania światła (zdjęcie poniżej), wydawanie poleceń przez interkom, zabawy kukiełkami, pacynkami i jawajką, a nawet chodzenie po suficie kina (heh, dla dzieci atrakcja, a przecież to podłoga tylko dokładnie nad salą kinową ;-)). Jako, że w tej samej sali odbywają się seanse filmowe, jak i spektakle teatralne, dzieci mogły odkryć także kinowe kulisy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBzFHILxk1FNzpLnKocMQtQhzEwiPHG_gZPnibKezFVNuQwjQTynciH6-SZ83542yE4qCCnD2GGebebu8oWhFckB4UYpbwXZZOhfgth6UlGrZk9RYrjLDE7q_v1jxklrxDUPy4UtUx67k/s1600/IMG_20160414_092311.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBzFHILxk1FNzpLnKocMQtQhzEwiPHG_gZPnibKezFVNuQwjQTynciH6-SZ83542yE4qCCnD2GGebebu8oWhFckB4UYpbwXZZOhfgth6UlGrZk9RYrjLDE7q_v1jxklrxDUPy4UtUx67k/s320/IMG_20160414_092311.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEsIWyJUjS4HSDmkrjbab7GFthOjn6lSdwxOCe0oTrD-vd_dHUgFqEe7NOCJHazW68jfXrHnzMwOsp2uz5_sVQ-zHM4rs-WX8qMtbEJGQcBnZ0R71BOgL7XYOU9k1UUcY9IbuffGG1Lkw/s1600/IMG_20160414_094249.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEsIWyJUjS4HSDmkrjbab7GFthOjn6lSdwxOCe0oTrD-vd_dHUgFqEe7NOCJHazW68jfXrHnzMwOsp2uz5_sVQ-zHM4rs-WX8qMtbEJGQcBnZ0R71BOgL7XYOU9k1UUcY9IbuffGG1Lkw/s320/IMG_20160414_094249.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-36350946706495009432016-04-21T18:58:00.002+02:002016-04-21T18:58:32.381+02:00Sałatka jarzynowa, czyli warzywne niejadki<div style="text-align: justify;">
Hodowaliśmy już przez jakiś czas w klasie szczypiorek, przyszedł więc czas na zrobienie zdrowej sałatki jarzynowej. Każde dziecko miało przynieść jedno (ustalone wcześniej) warzywo, np. ugotowany ziemniak, marchewka, seler, por, pietruszka, natka itp. Zadaniem dzieci było swoje warzywko pokroić i wrzucić do wielkiej zielonej miski. Później wspólne doprawianie, mieszanie i ...konsumpcja. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
No właśnie, i tu pojawił się problem. Bo o ile samo przyrządzanie sałatki było hitem i wielką atrakcją, to już z jedzeniem pojawił się problem. Niektórzy to prawie płakali nad swoim talerzykiem (wcale nie było wiele na nim nałożone). A ja stwierdziłam uparcie, że nauka to praktyka. I nie liczy się, że dzieci znają wartość warzyw, wiedzą, dlaczego należy je jeść...skoro to tylko martwe słowa bez przełożenia na rzeczywistość. Na zachętę powiedziałam zatem, że stawiam 5 każdemu, kto przyniesie mi pokazać pusty talerzyk. Na kilka osób ta motywacja zadziałała. Innych niestety nawet nie ruszyło. Znalazły się też łakomczuszki, które brały kilka dokładek, ale to wyjątki (a szkoda...). </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Cierpliwie całą godzinę przesiedziałam czekając, aż dzieci zjedzą zawartość talerzyków. Skończyło się pogadanką o braku szacunku dla jedzenia. Smutne, bo rodzice nie doprowadzają maluchów do uczucia głodu, potem to doprowadza często do otyłości, bo maluchy nauczone, że żołądek ciągle pracuje i jedzą, jedzą, jedzą...tylko nie to co trzeba, raczej śmieciowe jedzenie. Niektórzy się tłumaczą, że w domu też nie jadają sałatek i surówek. To pytam się ja: co w takim razie jedzą? Głodne nie chodzą...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A mamusiom cierpliwości brak i odpuszczają. Szkoda, że deserów nikt nie odpuszcza. Deser musi być zawsze - niezależnie od tego czy dziecko obiad zje. Jeden ancymonek zamiast sałatki od razu otworzył jajko niespodziankę. Oj, poziom mojej irytacji sięgał zenitu. Kazałam schować. Nie jesz sałatki, nie ma słodyczy. Popłakał się. Trudno. Niech skarży mamie. Dzieci w mojej opinii są tak przesiąknięte niezdrowym jedzeniem, że smak warzyw je po prostu odrzuca. A cukier niestety uzależnia. Powrót do normalności wymaga czasu...a przede wszystkim konsekwencji rodziców. Życzę powodzenia!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRf7D24R2P5Mp-yWHVWdSf04bEBRRiJxrmTY8YParMqpl-HkSdCMYusT_qjP8jna5w4ndp2lqgzYFC1skOrV0pH7Gy7i-spoOJStw4_MaOc0QIgEk2hH3Auf23Bk-jl4q1_-AZmXDJUWI/s1600/web_IMG_20160413_083539_thumb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRf7D24R2P5Mp-yWHVWdSf04bEBRRiJxrmTY8YParMqpl-HkSdCMYusT_qjP8jna5w4ndp2lqgzYFC1skOrV0pH7Gy7i-spoOJStw4_MaOc0QIgEk2hH3Auf23Bk-jl4q1_-AZmXDJUWI/s320/web_IMG_20160413_083539_thumb.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-5726628743398169912016-04-14T20:40:00.001+02:002016-04-14T20:40:27.715+02:00Małpi gaj, czyli dziecięcy raj<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
W marcu jak w garncu przysłowie głosi...pogoda byle jaka, w szkole na szaleństwa nie ma warunków, więc wybraliśmy się na wycieczkę do OK Parku - ogromnego raju dla dzieci. Żeby wycieczka miała jeszcze wymiar edukacyjny - wcześniej odwiedziliśmy głogowskie muzeum, gdzie dzieci poznały rycerskie zwyczaje i wykonały papierowego rycerza. Był też czas na spacer wzdłuż Odry w Głogowie. Wreszcie nastał czas zabawy (jak dobrze, że nie musiałam wchodzić z dziećmi do sali i przebywać w tym hałasie!). Maluchy wyskakałay się, wyszalały, pobawiły i z uśmiechami na twarzy wróciliśmy do domów. To był naprawdę udany dzień :-) Trzeba częściej wpuszczać dzieci w małpi gaj, zużyją trochę energii to później chwilę spokoju ma dorosły człowiek ;-) Heh, chyba wiecie coś o tym, prawda?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-CLDYkBT5KRg/VuclHZddfgI/AAAAAAAAQf8/WT-z5jKyStIuviBJT-jrG1EfZ5WNVVGgQCHM/web_IMG_20160314_133409_BURST1_thumb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://3.bp.blogspot.com/-CLDYkBT5KRg/VuclHZddfgI/AAAAAAAAQf8/WT-z5jKyStIuviBJT-jrG1EfZ5WNVVGgQCHM/web_IMG_20160314_133409_BURST1_thumb.jpg" width="320" /></a></div>
<br />seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-59020331462488438132016-03-10T11:19:00.001+01:002016-03-10T11:20:57.281+01:00Bezkarność sprawców przemocy<div style="text-align: justify;">
Dziś będzie o bardzo smutnej rzeczy, która niestety mnie dotknęła. Sporo mówi się o przemocy rówieśniczej w szkole, o wielu nadużyciach nauczycieli wobec uczniów, o prawach dzieci i rodziców, tymczasem okazuje się, że nauczyciel, który doznał przemocy słownej i fizycznej ze strony ucznia, jest pozostawiony całkowicie sam sobie, a wszystkie przepisy mówiące o ochronie nauczyciela jako funkcjonariusza pubicznego stają się fikcją.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mało się o tym mówi. Znalazłam w sieci tylko taki krótki artykuł: <a href="http://popolsku.nl/blog/2015/09/24/nauczyciele-doznaja-przemocy-ze-strony-uczniow/" style="text-align: center;" target="_blank">Uczniowie biją nauczycieli</a><span style="text-align: center;"> </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nauczyciele milczą. Bo to jednak jest upokorzenie. Nikt nie chce być wytykany palcami.</div>
<div style="text-align: justify;">
Trudny temat. Wiem, zaraz mi powiecie - co to za nauczyciel, który pozwala dzieciakom na takie traktowanie, czy jak już parę lat temu słyszeliśmy - dopuszcza, by założono mu na głowę kosz na śmieci. Do tej pory też byłam przekonana, że to kwestia autorytetu, na który każdy musi sobie zapracować. Po wydarzeniach sprzed kilku dni - zmieniłam zdanie. Można być dobrym pedagogiem, naucycielem, mieć autorytet, dobre wyniki w pracy dydaktycznej i wychowawczej...i stać się ofiarą przemocy słownej i fizycznej siedmioletnich uczniów. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie chcę wdawać się w szczegóły zaistaniałego zdarzenia, sprawą zajmuje się już dyrekcja, policja i sąd rodzinny. Ja tymczasem próbuję dojść do siebie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przeraża mnie świat, w którym dane nam żyć. Świat, w którym dorośli boją się dzieci. A małolaty pozostają bezkarne. Dzwoniłam na policję, byłam u prawnika i...co z tego, że nauczyciel jest chroniony prawem, skoro dziecku poniżej 13 roku życia NIC NIE MOŻNA ZROBIĆ. Pytałam, czy można wyciągać konsekwencje wobec matki. Można. TEORETYCZNIE. Co jeszcze musi się stać, zanim rodzice, policja, sądy się opamiętają i zaczną chronić prawdziwe ofiary zamiast bezkarnych, śmiejących się w oczy siedmioletnich sprawców? Długa historia, która zostawiła swoje piętno w mojej psychice. Po zwolnieniu lekarskim wrócę do pracy, ale strach pozostanie. Nic już nie będzie tak samo...</div>
<br />
Pociesza mnie tylko Bóg, który dziś przemówił do mnie w Biblii takimi słowami:<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>"<b>Najmilsi! Nie mścijcie się sami, ale pozostawcie to gniewowi Bożemu, albowiem napisano: Pomsta do mnie należy, Ja odpłacę, mówi Pan"</b> Rzym.12,19</i></div>
seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-65744313685776506942016-02-29T10:29:00.000+01:002016-02-29T10:29:06.636+01:00Zadania domoweZadania domowe - zadawać czy nie zadawać? Ostatnio w mediach znów głośno na ten temat. Przyznam, że sama mam mieszane uczucia, chociaż staram się trzymać systemu ustalonego z rodzicami na początku roku szkolnego. Jak sami jednak wiecie, zadowolić wszystkich się nie da...<br />
<br />
W zeszłym roku w klasie 6-latków pojawił się ogromny problem i mnóstwo skarg rodziców (taka klasa...), że jakim prawem pani zadaje dzieciom do domu i później stawia np. złe oceny za brak zadania. Więc w odpowiedzi dyrekcja zdecydowała, że mamy 6-latkom NIE ZADAWAĆ W OGÓLE, a jeśli już, to tylko dla chętnych. Ja w tym roku otrzymałam podobną sugestię od pani dyrektor. Pozwoliłam się jednak z nią nie zgodzić i wyjaśniłam swoje stanowisko:<br />
<br />
Pracujemy od poniedziałku do piątku i zadania domowe są zwykle codziennie, na weekendy nie zadaję. To jest czas wolny i dla mnie i dla dzieci. Czas na odrobienie zadania nie zajmuje więcej niż 20 min w ciągu dnia. Ocen niedostatecznych za brak zadania nie stawiam, piszę tylko: brak zadania, uzupełnij i ewentualnie odnotowuję w dzienniku z opisem. Odrobione zadania zazwyczaj oceniam naklejkami motywującymi z napisem: super, brawo, wspaniale, znakomicie itp.<br />
<br />
Rodzice się na taki system zgodzili, z informacji zwrotnej wiem, że się sprawdza. Nikt nie narzeka, że jest zadań za dużo (no, może z wyjątkiem jednej mamy, która pracuje do wieczora i tak naprawdę nie ma czasu dla dziecka i nawet owe 20 min wydaje się jej ZA DŁUGO), niektórzy twierdzą, że powinno być więcej. Cóż, jak ktoś chce dodatkowo z dzieckiem pracować - nie bronię.<br />
Musiałam po prostu znaleźć złoty środek :-)<br />
<br />
Zadania domowe tak naprawdę nie są dla mnie, tylko dla dziecka, by nauczyć je systematycznej pracy w domu i utrwalić wiedzę zdobytą w czasie lekcji. Broń Boże, nie zadaję zadań ponieważ nie zdążyłam zrealizować materiału w czasie lekcji. Jeśli z jakiegoś powodu nie zdążyłam to odkładam to na następny dzień. Dostosowuję się do tempa większości klasy. Kto kończy zadanie szybicej dostaje dodatkowe karty pracy, żeby się nie nudził, ale nie obciążam dzieci i rodziców, bo czegoś nie zdążyły w czasie lekcji. Zadania domowe są zawsze zaplanowane.<br />
<br />
Takie mam podejście do zadań domowych. Możecie się z nim zgadzać lub nie...chętnie poczytam w komentarzach Wasze opinie na ten temat.seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-52476007581546143542016-02-28T10:08:00.001+01:002016-02-28T10:08:22.398+01:00Rozwijamy sprawność manualną<div style="text-align: justify;">
Co zrobić, aby dzieci pięknie pisały i radziły sobie z wieloma czynnościami wymagającymi sprawności manualnej? Ćwiczyć! W dobie komputerów i tabletów niestety wielu rodziców zapomina jak ważne jest organizowanie dziecku zabaw, które wymagają sprawnych rączek. Dajemy dziecku kredki, ewentualnie gotowe naklejki i na tym wielu kończy swoją inwencję twórczą. </div>
<div style="text-align: justify;">
A naprawdę niewiele trzeba...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Świetnie sprawdza się lepienie z plasteliny/modeliny/gliny/masy solnej, wycinanie nożyczkami, nawlekanie koralików na nitkę, robienie kulek z bibuły - dla dziecka frajda, a niesamowicie wpływa na rozwój sprawności manualnej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kilka dni temu byliśmy na warsztatach ceramicznych w Młodzieżowym Domu Kultury. Dzieci tworzyły </div>
<div style="text-align: justify;">
z gliny zwierzątka wg ścisłej instrukcji pani prowadzącej. Istotne było właściwe łączenie poszczególnych elementów, oklepywanie gliny by nadać odpowiedni kształt, mocowanie małych elementów i wygładzanie za pomocą plastikowego nożyka. Wbrew pozorom zadanie wcale niełatwe, dlatego przed rozpoczęciem zajęć dzieci miały krótką gimnastykę, by przygotować paluszki do precyzyjnej pracy. </div>
<div style="text-align: justify;">
Obserwując zmagania dzieci z gliną wniosek nasuwa się jeden: trzeba organizować więcej zajęć rozwijających malutkie rączki, zatem już niebawem - nawlekanie koralików z literkami :-)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijFAP-7Zxe97WDgvE59BwHgvnGNcU7Gf0WpBJsNiSZyfsLgTTPlZaaiVuQBlWmoQYLuoxohxXyRfjiXMqDT9lM7mpA_EYoxIBBNt9BBIG1QMblT8zs4e4lwdH_ASScGYVPp9fRSujrtsE/s1600/IMG_20160226_095640.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijFAP-7Zxe97WDgvE59BwHgvnGNcU7Gf0WpBJsNiSZyfsLgTTPlZaaiVuQBlWmoQYLuoxohxXyRfjiXMqDT9lM7mpA_EYoxIBBNt9BBIG1QMblT8zs4e4lwdH_ASScGYVPp9fRSujrtsE/s320/IMG_20160226_095640.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUTDVM2m3E2dRi-6sfmmTtlOa2Hy5NPTOizvi9R7anNWhkddM9-XbBP5HGHtayG5d-zM_tDQ06J8lnapNY7eu_59tGcsoYBD8xmHRDmSUyViq9Dsmawzz8ysejDZN3g6PYpNB9mYWYtW4/s1600/IMG_20160226_103109.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUTDVM2m3E2dRi-6sfmmTtlOa2Hy5NPTOizvi9R7anNWhkddM9-XbBP5HGHtayG5d-zM_tDQ06J8lnapNY7eu_59tGcsoYBD8xmHRDmSUyViq9Dsmawzz8ysejDZN3g6PYpNB9mYWYtW4/s320/IMG_20160226_103109.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-41551670908811333662016-02-08T07:53:00.000+01:002016-02-08T07:53:06.326+01:00Aktywne półrocze za nami!<div style="text-align: justify;">
Nie wiem jak Wy, ale dla mnie siedzenie przez cały rok szkolny w murach szkoły jest po prostu nudne. Dlatego tak często jak pozwala na to czas i możliwości wychodzimy poza cztery ściany klasy, albo zapraszamy nietypowych gości do szkoły, by lekcja była nietypowa i zapadła dzieciom w pamięć.</div>
<div style="text-align: justify;">
Oto krótka fotorelacja:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-S0gMRPmKxQY/VkX4g_U_YkI/AAAAAAAAM6k/NM_HY67P4V8/s104-c/web_IMG_20151113_093414_thumb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://3.bp.blogspot.com/-S0gMRPmKxQY/VkX4g_U_YkI/AAAAAAAAM6k/NM_HY67P4V8/s104-c/web_IMG_20151113_093414_thumb.jpg" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
Warsztaty komputerowe w Młodzieżowym Domu Kultury - dzieci pracowały na programach edukacyjnych 2+2 oraz Tuks Paint.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-eEdL9nL6Y6A/VjMiETSZcWI/AAAAAAAAMa0/WvMAgWXc3JI/6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://1.bp.blogspot.com/-eEdL9nL6Y6A/VjMiETSZcWI/AAAAAAAAMa0/WvMAgWXc3JI/6.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
Bezpieczeństwo w pigułce - spotkanie ze strażnikiem miejskim</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-RmFgX0oU8nM/Vk7Lu6VdcKI/AAAAAAAANFQ/IxaxeVfVhDE/s104-c/Obraz%252520521%252520%252528Copy%252529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://4.bp.blogspot.com/-RmFgX0oU8nM/Vk7Lu6VdcKI/AAAAAAAANFQ/IxaxeVfVhDE/s104-c/Obraz%252520521%252520%252528Copy%252529.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Pasowanie na czytelnika w Bibliotece Szkolnej</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Kluf9cp5vuA/VlHLf0mq8iI/AAAAAAAANMA/Bo0bAzgBLLQ/s104-c/web_IMG_20151120_100435_thumb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://1.bp.blogspot.com/-Kluf9cp5vuA/VlHLf0mq8iI/AAAAAAAANMA/Bo0bAzgBLLQ/s104-c/web_IMG_20151120_100435_thumb.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Śniadanie daje moc - podsumowanie programu edukacyjnego dot. 12 zasad odżywiania</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-F4FUkH4O-6g/VlQRINUHvZI/AAAAAAAANXI/OvRPC3v1UJk/s104-c/web_IMG_20151123_105049_thumb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://1.bp.blogspot.com/-F4FUkH4O-6g/VlQRINUHvZI/AAAAAAAANXI/OvRPC3v1UJk/s104-c/web_IMG_20151123_105049_thumb.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Warsztaty produkcji lizaków we wrocławskim "Słodkie Czary Mary"</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-QqTOlJCl_ko/VlQRI6xzkpI/AAAAAAAANX8/ZXXUKojp7jI/s104-c/web_IMG_20151123_124726_thumb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://4.bp.blogspot.com/-QqTOlJCl_ko/VlQRI6xzkpI/AAAAAAAANX8/ZXXUKojp7jI/s104-c/web_IMG_20151123_124726_thumb.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Największa w Polsce wystawa klocków LEGO - Wrocław</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-vqsxdrNuGmg/Vlhb1LX0XDI/AAAAAAAANd4/N8FJnVkkD9s/s104-c/web_IMG_20151127_112351_thumb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://3.bp.blogspot.com/-vqsxdrNuGmg/Vlhb1LX0XDI/AAAAAAAANd4/N8FJnVkkD9s/s104-c/web_IMG_20151127_112351_thumb.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
ChOINKOWO - warsztaty malowania bombek - w tym konkursie zajęliśmy 1 miejsce zdobywając zaproszenia na lody oraz do kina :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-TvokH7fwWl4/Vl1Jbt77qjI/AAAAAAAANoI/hEKtn9CJ6wo/s104-c/web_IMG_20151130_101153_thumb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://1.bp.blogspot.com/-TvokH7fwWl4/Vl1Jbt77qjI/AAAAAAAANoI/hEKtn9CJ6wo/s104-c/web_IMG_20151130_101153_thumb.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Andrzejki w Bibliotece Miejskiej</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-KCm5iQNlXbs/Vmbq0WM1m9I/AAAAAAAAOKU/qM0ZNBezfS0/s104-c/web_IMG_20151207_110414_thumb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://2.bp.blogspot.com/-KCm5iQNlXbs/Vmbq0WM1m9I/AAAAAAAAOKU/qM0ZNBezfS0/s104-c/web_IMG_20151207_110414_thumb.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Spotkanie z Mikołajem</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-8nnpcfgRYkw/Vmbqz6NyJxI/AAAAAAAAOKg/TdpF8as6aUg/s104-c/web_IMG_20151204_100335_thumb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://1.bp.blogspot.com/-8nnpcfgRYkw/Vmbqz6NyJxI/AAAAAAAAOKg/TdpF8as6aUg/s104-c/web_IMG_20151204_100335_thumb.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Spotkanie z górnikiem</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-ijtC26wih1I/VmlzcjOEMkI/AAAAAAAAOPQ/qUrJTOczBbM/s104-c/web_IMG_20151210_090310_thumb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://4.bp.blogspot.com/-ijtC26wih1I/VmlzcjOEMkI/AAAAAAAAOPQ/qUrJTOczBbM/s104-c/web_IMG_20151210_090310_thumb.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Klasowy teatrzyk pt. "Na Straganie" J. Brzechwy</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-2nyGWx3LHtU/VqeE3JWRTUI/AAAAAAAAPT4/qU2ytHeFsQw/s104-c/web_IMG_20160126_100904_thumb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://4.bp.blogspot.com/-2nyGWx3LHtU/VqeE3JWRTUI/AAAAAAAAPT4/qU2ytHeFsQw/s104-c/web_IMG_20160126_100904_thumb.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Dokarmiamy ptaki</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Cp9yytqvO08/Vqk5-Mrj6FI/AAAAAAAAPUo/ZBRHOyFEhik/s104-c/BBBBBBBBBBBBBB.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://1.bp.blogspot.com/-Cp9yytqvO08/Vqk5-Mrj6FI/AAAAAAAAPUo/ZBRHOyFEhik/s104-c/BBBBBBBBBBBBBB.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Udział w przedstawieniu teatralnym pt. "Gąsienica", warsztaty pacynkowe</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Były też konkursy plastyczne, warsztaty decoupage'u (przyznam, że 6 latki zrobiły bombki piękniejsze niż 2 i 3 klasiści! - wg pani prowadzącej zajęcia). Uczestniczyliśmy w kiermaszu książek i zabawek - dzieci sprzedawały swoje stare zabawki, a za zarobione pieniążki w czerwcu pójdziemy sobie na lody :-). W styczniu była też zabawa karnawałowa - byliśmy tak roztańczeni, że nie ma nawet jednego zdjęcia z całej imprezy. Sami więc widzicie, że dzieje się sporo...choć przekonana jestem, że to co najlepsze jeszcze jest przed nami. Drugie półrocze zapowiada się równie atrakcyjne. Pewnie i tak część rzeczy pominęłam, jak się tyle czasu zwleka, to później nie wszystko jestem w stanie odtworzyć w głowie :-) Grunt, że dzieci zadowolone, ja zresztą też. Idę zatem odpoczywać, w końcu mam urlop!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-16134250152058846232016-02-07T19:20:00.005+01:002016-02-07T19:20:46.729+01:00Podsumowanie półrocza z 6-latkami<div style="text-align: justify;">
Czas znowu płynie zdecydowanie za szybko. Ledwie był początek roku szkolnego, a tu już pierwsze półrocze mamy za sobą. I jakoś zabrakło mi weny i chwili wolnego, by na bieżąco pisać jak sobie radzimy i co się dzieje w naszej wesołej klasie. W następnych postach postaram się opisać wydarzenia, tymczasem krótkie podsumowanie nabytych umiejętności w ciągu ostatnich paru miesięcy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zastanawiacie się pewnie jak te sześciolatki mogą wysiedzieć w ławce po 45 min...otóż, nie muszą :-) Przynajmniej nie u mnie. Staram się bowiem tak lekcje prowadzić, by aktywność często zmieniać. Są zabawy ruchowe, zajęcia w grupach i w ławkach i na dywanie, piosenki, pląsy i nauka przede wszystkim na konkretach. W nauczaniu matematyki korzystamy z palców, liczmanów, patyczków, klocków...i liczymy sami siebie. Tworzymy różne budowle, porównujemy, opisujemy. Czytamy coraz więcej, bo poza dwuznakami znamy już prawie wszystkie litery alfabetu (takie jest tempo wprowadzania liter w elementarzu, w poprzedniej klasie jak korzystałam z pakietu Wesoła Szkoła i Przyjaciele - litery były wprowadzane cały rok). Znamy już wszystkie cyfry (od 0 do 9), wykonujemy proste działania, rozwiązujemy zadania z treścią. Przyznam, że dzieci chłoną wiedzę w ekspresowym tempie. Fakt, że kluczową rolę odgrywa systematyczna praca w domu, bo to rodzice są najważniejszymi nauczycielami dziecka. I to co dzieje się w domu ma swoje przełożenie na efekty nauczania w szkole. Niech nikt mi nie wmawia, że 4 godziny nauki w szkole są wystarczające do dobrego opanowania podstawowych umiejętności z zakresu czytania, pisania i liczenia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mamy w klasie swoje zwyczaje, np. witamy się zawsze piosenką, czytamy lektury zawsze na dywanie, aktywność nagradzamy naklejkami motywacyjnymi (przekładają się później na oceny), zabawki z domu przynosimy tylko w piątki (to taki zwyczaj z przedszkola, ale ponieważ to 6-latki, to pozwalam na przynoszenie swoich ulubionych zabawek, wolę bowiem, żeby robiły to oficjalnie jeden raz w tygodniu, niż codziennie miałyby przemycać w plecakach swoje gadżety (bywa, że ciężkie), póki co maluchy starają się tego przestrzegać. Dzieci znają zasady, wiedzą co im wolno, a czego nie, choć często jeszcze sprawdzają jak mocno mogą naciągnąć granice.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dzieci stają się coraz bardziej samodzielne, do świetlicy, sklepiku i biblioteki chodzą już same, wiedzą gdzie trzeba iść po kredę, potrafią same się rozebrać i ubrać, zamykają swoje szafki, pomagają sobie w czasie zajęć (np. ktoś szybciej skończy pracę, to pomaga dziecku, które pracuje wolniej lub czegoś nie potrafi). Wiadomo, to są dzieci, i czasem zdarzają się między nimi drobne nieporozumienia, ale generalnie świetnie się dogadują, bawią się w zgodzie. Jestem w stanie nawet ich zostawić samych w klasie na dwie minutki, żeby skorzystać z toalety (no wybaczcie, czasem naprawdę muszę, a przez 4h bez przerw ciężko wytrzymać ;-)). Za to zwykle jak z owej toalety wracam, to wszystkie dzieci są schowane pod ławkami, a jak wchodzę to wyskakują z rączkami w górę i krzyczą: NIESPODZIANKA! Miłe z ich strony, nie tylko dla mnie, ale świadczy o tym, że potrafią się dogadać ze sobą i zrobić coś wspólnie :-)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kilka wyjść i wycieczek mamy już za sobą, chyba nikt tak często nie opuszcza szkoły z uczniami jak ja, ale cóż...jestem zwolennikiem nauki w terenie, więcej z tego w głowie zostaje. Relacja z wycieczek już niebawem :-)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-25764011031169905992015-11-17T16:49:00.001+01:002015-11-17T16:49:59.214+01:00Czy starczy mi sił...?<div style="text-align: justify;">
To pytanie ostatnio dość często rodzi się w mojej głowie. Jak długo jeszcze warunki szkolne się nie zmienią? Jak długo jeszcze znosić nam będzie dane nagonkę medialną, rodziców, dyrekcji...? </div>
<div style="text-align: justify;">
Ręce opadają jak słyszę co się wokół w szkołach dzieje. Nauczyciel już nie jest nauczycielem, a figurką na której rodzice mogą się wyżywać za wszystkie nieszczęścia i niepowodzenia jakie spotykają ich cudowne, grzeczne, wychowane i w ogóle NAJ dzieciaczki. </div>
<div style="text-align: justify;">
Dziecko czegoś nie umie? Pani winna. Bo nie nauczyła. Szkoda, że rodzic nie bierze pod uwagę, że ma obowiązek dopilnować by dziecko było spakowane, odrobiło zadania, przygotowało się do zajęć. Szkoda, że rodzice nie nauczyli dzieci szacunku do innych. Na lekcji dziecko rozmawia, zajmuje się wszystkim innym, tylko nie nauką (nie, wcale nie dlatego, że lekcja jest nudna), a później nauczyciel winny, bo dziecko nie zaznaczyło, bo nie wie o co chodzi, bo nie uważało. Biedny nauczyciel gardło zdziera, ale na dzieciach wrażenia to nie robi. Więc krzyczeć nie ma sensu. Trzeba spokojnie tłumaczyć. Ale pół lekcji mamy dzięki temu z głowy. I tak codziennie. W końcu wypada czegoś uczyć, realizować podstawę programową. Ale po co...? Przecież im głupsze dzieci tym lepiej. Takimi łatwiej się manipuluje. Mam wrażenie, że większość naszego społeczeństwa jest już tak zmanipulowana przez media, że zatraciło zdolność obiektywnej oceny rzeczywistości. Przykre.</div>
<div style="text-align: justify;">
Dzieci? Wszystkie święte. Pani wpisała uwagę? JAKIM PRAWEM??!!</div>
<div style="text-align: justify;">
Mamusia odrabia za dziecko zadanie domowe. Pani zauważyła, a mamusia robi awanturę nauczycielce. Takie życie...</div>
<div style="text-align: justify;">
A my...znosimy te wieczne pretensje, żale. Szkoda, że rodzice swoją nieudolność wychowawczą, albo smutki, że ich dziecko nie jest takie "lotne i rezolutne" przerzucają na nauczycieli. Bo oni nie nauczyli...</div>
<div style="text-align: justify;">
Smutno mi dziś, bo dość mam takiej edukacji w której rządzą same prawa, a obowiązki odeszły do lamusa...zadań nie zadawać, jedynek nie stawiać, nie wymagać, policzki nadstawiać, tańczyć jak nam rodzice zagrają. Uczyć?...Jakie uczyć? Szkoła to miejsce dziecięcych spotkań towarzyskich i plotkujących niepracujących mamusiek, które wiecznie mają jakieś ALE do kadry pedagogicznej. Najważniejsze w szkole to zadbać o bezpieczeństwo i miłą zabawę. Nauka już przestała być szkolnym priorytetem.</div>
<div style="text-align: justify;">
Smutne...ale niestety coraz bardziej ten obraz odzwierciedla rzeczywistość...przynajmniej w moim otoczeniu :-(</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-78186215863563445342015-11-04T17:48:00.001+01:002015-11-04T17:48:43.139+01:00Ślubuję...<div style="text-align: justify;">
14 października. Godzina 8:30. Dzieci ubrane na galowo, nieco zestresowane wchodzą do sali lekcyjnej na ostatnie przygotowania przed uroczystością ślubowania. Rodzice pomagają, ustawiają stoły, nakrywają, kroją ciasta. Ja przypinam każdemu dziecku kokardkę lub krawacik. Dziewczynki mają piękne niebieskie wstążki we włosach. Wybija nasza godzina. Ustawiamy się do wyjścia na salę gimnastyczną. Mam wrażenie, że stresuję się co najmniej tak samo jak dzieci. W głowie rodzą się pytania: czy wszystko pamiętają, czy dobrze ich nauczyłam, czy nie będzie żadnej gafy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kiedy już siedzą na miejscach, jest czas dla fotoreporterów, rodzice z aparatami uwieczniają swoje pociechy w ten szczególny dzień. Pojawia się telewizja. Jedno z dzieci zaczyna płakać. Bo się boi. Bo nie chce być w telewizji. Mówię: w porządku, nie będziesz, patrz na mnie, będę się do ciebie uśmiechać. Tylko nie płacz. Na chwilę się uspokaja. Ale pojawia się kamerzysta z kamerą wycelowaną prosto w naszą klasę. Mała znów w płacz. Nie ważne, że dyrekcja właśnie przemawia, rodzice patrzą. To dziecko jest ważne. Wychodzę z szeregu i uspokajam. To moje zadanie. Moja uczennica. Pomagam. Pocieszam. Damy radę!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krótki program artystyczny i czas na nasz taniec. Jako, że tematyka przedstawienia była królewska, wybrałam taniec w dworskim klimacie: "Spacknerin". Jest dobrze - jak na 6 latki rzecz jasna ;-). Ładnie się kłaniamy i wracamy na miejsca. Po prezentacji każdej klasy nadchodzi czas ślubowania. Wyznaczeni uczniowie podchodzą do sztandaru i wszyscy powtarzają tekst:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><b>Ślubuję być dobrym Polakiem, </b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><b>dbać o dobre imię swojej klasy i szkoły, </b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><b>będę uczyć się w szkole jak kochać ojczyznę, </b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><b>jak dla niej pracować, kiedy urosnę.</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><b>Będę się starał być dobrym kolegą, </b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><b>swym zachowaniem i nauką sprawiać radość</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><b>Rodzicom i nauczycielom.</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Po ślubowaniu. Spocznij. Jeszcze tylko odbiór upominków i dyplomów od dyrekcji i możemy wracać do klas na poczęstunek. Idziemy parami wzbudzając w rodzicach poczucie ogromnej dumy. Jeszcze tylko kilka wspólnych zdjęć, życzenia, rozdanie dyplomów i cukierków i...uroczystość dobiega końca. Po 40 minutach rozchodzimy się do domów. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Zostawiam Wam kilka zdjęć z tego zwykłego, a jednak szczególnego dnia...</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYPStdSfYtRDIN55_qINSILfaTjIuAvMkNqA-eHFVxOOmbVWjszkB9JkwzYNmKNotaPcg988uqEPMHB0LkI5gDR26qYuq6arDehWP73qFZ_TB17qkySTmWx9k9orUDIGoc6mBQlFhWTus/s1600/20151014_090215.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYPStdSfYtRDIN55_qINSILfaTjIuAvMkNqA-eHFVxOOmbVWjszkB9JkwzYNmKNotaPcg988uqEPMHB0LkI5gDR26qYuq6arDehWP73qFZ_TB17qkySTmWx9k9orUDIGoc6mBQlFhWTus/s320/20151014_090215.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZm9Ptu4E7L4W4ahTNSsnD0YI03CZrv0KDrAw8fmJEUJCwg7vU-vYDRmeOi0-gh7nrw17fsSfZFqQiMIY9FVCTJ_jxFaBx_LmLWofi7-THJWZFkEnQyHcK_CY-IM2CV-32mtG73eJET6g/s1600/20151014_091120.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZm9Ptu4E7L4W4ahTNSsnD0YI03CZrv0KDrAw8fmJEUJCwg7vU-vYDRmeOi0-gh7nrw17fsSfZFqQiMIY9FVCTJ_jxFaBx_LmLWofi7-THJWZFkEnQyHcK_CY-IM2CV-32mtG73eJET6g/s320/20151014_091120.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIf4O8_mK7NpI_SNt0SOiFINfvT45UtYT_t8lXsDxU3HIN3fFkw97Mp-fNG7HhvYLyfp0FbnHAvsfPg1ft9dRXUJgO9OBMJbpBSdOMs8fDIimu0U_qxnO_Aj8UZcvUdsczoha8LBgvnkI/s1600/20151014_092227.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIf4O8_mK7NpI_SNt0SOiFINfvT45UtYT_t8lXsDxU3HIN3fFkw97Mp-fNG7HhvYLyfp0FbnHAvsfPg1ft9dRXUJgO9OBMJbpBSdOMs8fDIimu0U_qxnO_Aj8UZcvUdsczoha8LBgvnkI/s320/20151014_092227.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-76319117537571186052015-10-14T14:21:00.001+02:002015-10-14T14:21:50.792+02:00Dzień Komisji Edukacji Narodowej czyli nagonka w mediach po raz kolejny...<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times, 'Times New Roman', serif;">Dzień Nauczyciela co roku wygląda podobnie. Medialna nagonka na tą grupę zawodową, odwieczne narzekania jak to nauczyciele mają dobrze, zarabiają kokosy, pracują za mało i są nie do ruszenia. W takim świetle zaprezentował nasz trudny zawód pan Bartosz Marczuk (o zgrozo, mam nadzieję, że go zwolnią za bzdury którymi karmi nasze łatwowierne społeczeństwo). </span><br /><span style="font-family: Times, 'Times New Roman', serif;">Wkleję tu tylko fragment jego wypowiedzi:</span></div>
<blockquote class="tr_bq" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; color: #181818; line-height: 26px; text-align: start;">Wyobraźcie sobie Państwo, że pracujecie w taki oto sposób. Wasza praca</span><span style="background-color: white; color: #181818; line-height: 26px; text-align: start;"> trwa ok. 5 godzin dziennie, macie zagwarantowane płatne 3 miesiące wolnego w roku, po 10 latach pracy zarabiacie 5 tys. zł miesięcznie, możecie w czasie kariery 3 lata przebywać na płatnym urlopie zdrowotnym, a na koniec odejść na wcześniejszą emeryturę. Do tego, po ok. 5 latach pracy jesteście - bez względu na to jak pracujecie - nie do zwolnienia.</span></span></blockquote>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: white; color: #181818; line-height: 26px; text-align: start;"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Czytam i oczy przecieram ze zdumienia, skąd pan Marczuk ma takie informacje? Tak, jestem oburzona! Chciałabym, żeby każdy kto wierzy tej nagonce przyszedł chociaż na jeden dzień do szkoły i spędził te 3 lub 5 godzin z uczniami. Nie tylko posiedzieć i przyglądać się, ale spróbować zdobyć ich posłuch, szacunek, zainteresować otaczającym światem (czymś więcej niż grami komputerowymi i telefonami), ciekawie przedstawić temat dnia i spróbować ogarnąć milion dziecięcych problemów typu: on mnie popchnął, opluł, zajął mi miejsce, rozwiązał mi się but, nie mam temperówki, albo sławne pytania stawiane kilka razy na minutę: a jaką kredką? </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Wierzcie mi lub nie, ale po dniu spędzonym z 6-latkami wracam do domu i MUSZĘ położyć się spać, jestem tak psychicznie wykończona. Odpływam na parę godzin. To nie jest tak, że żyję od weekendu do weekendu, lubię swoją pracę i dzieci też, ale przy intensywności zajęć i wzmożonej uwadze odpoczynek jest potrzebny. Kto ma dziecko w wieku przedszkolnym/szkolnym wie, że tej uwagi naprawdę potrzeba sporo. To teraz pomnóżcie to razy dwadzieścia dwa i spróbujcie sprostać temu trudnemu zadaniu. Życzę powodzenia! Kto takie doświadczenie przetrwa - dopiero wg mnie ma prawo wypowiadać się o "przywilejach" nauczycieli.</div>
<div style="text-align: justify;">
Co do urlopu - w świetle prawa to 54 dni w ciągu całego roku (tzw. ferie i wakacje). To, że w niektóre dni uczniowie mają wolne, wcale nie oznacza, że nauczyciele również. Zanim uwierzycie medialnym komentarzom, polecam dokładnie zapoznanie się z tematem. </div>
<div style="text-align: justify;">
Aaa, no i jeszcze wypłaty! Heh, 5 tys. zł to jakiś żart. Może to pensja dyrektora w centrum Warszawy. U nas nikt na oczy takiej kasy nie widział. Często poprzestajemy na 1 z przodu, w porywach to 2 tys., więc nie mówcie mi, że to godziwa pensja za trud wychowania i nauki Waszych dzieci. </div>
<div style="text-align: justify;">
Ja nie jestem z tych co strajkują i krzyczą, że ciągle mi mało. Umiem poprzestać na tym co mam. Potrafię to docenić i cieszę się, że mogę pracować z pasją. Ale nie zgadzam się na publiczne obrażanie nauczycieli i wszechobecną nagonkę. Ludziom takim jak pan Bartosz Marczuk mówię zdecydowane NIE!</div>
seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-78209536287561652492015-10-13T15:47:00.001+02:002015-10-13T15:47:35.559+02:00Dzieje się! Czyli aktywny początek roku szkolnego :-)<div style="text-align: justify;">
Półtora miesiąca nauki za nami. Już jutro ślubowanie pierwszaków. Czas więc na krótkie podsumowanie jak minęły nam pierwsze szkolne dni. Mamy za sobą już kilka wycieczek i ciekawych spotkań. Byliśmy na zajęciach plastycznych w bibliotece miejskiej, gdzie malowaliśmy jesienne drzewo z użyciem patyczków do uszu. Zobaczcie sami:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-M2dnTUCYmiA/VgRULJ5mJvI/AAAAAAAALAQ/yB0X2_c-ZCs/12032378_913528988694281_1899677955_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://1.bp.blogspot.com/-M2dnTUCYmiA/VgRULJ5mJvI/AAAAAAAALAQ/yB0X2_c-ZCs/12032378_913528988694281_1899677955_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-bAqZ9_q2l4c/VgRUO8KLFdI/AAAAAAAAK_4/0SOFNSEC4Vw/12047323_913528975360949_1056496975_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://1.bp.blogspot.com/-bAqZ9_q2l4c/VgRUO8KLFdI/AAAAAAAAK_4/0SOFNSEC4Vw/12047323_913528975360949_1056496975_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Był też czas na zajęcia w kąciku książek dla dzieci, sądząc po sporym zainteresowaniu książkami - rosną nam mali czytelnicy!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-Jf6ySUGoWSI/VgRUPhlJkGI/AAAAAAAAK_8/fwsE_t-1MWs/web_IMG_20150924_101259_thumb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://1.bp.blogspot.com/-Jf6ySUGoWSI/VgRUPhlJkGI/AAAAAAAAK_8/fwsE_t-1MWs/web_IMG_20150924_101259_thumb.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Kilka dni później udaliśmy się do pobliskiego gospodarstwa agroturystycznego na zajęcia integracyjne z okazji Dnia Chłopca. Atrakcji było całe mnóstwo! Zabawy i konkursy na świeżym powietrzu, podziwianie i karmienie różnych ptaków (w gospodarstwie pani Asi jest ponad 100 gatunków), skakanie na trampolinie, zbieranie winogron i wyciskanie z nich soku przez prasę oraz wspólne ognisko i pieczenie kiełbasek. To był naprawdę udany dzień! Wracaliśmy do szkoły z piosenką na ustach :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-PpGb1t1ErnU/Vg6k0e_qFQI/AAAAAAAALMA/TqOm_0wFGD4/web_DSC09883_thumb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://1.bp.blogspot.com/-PpGb1t1ErnU/Vg6k0e_qFQI/AAAAAAAALMA/TqOm_0wFGD4/web_DSC09883_thumb.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-CNG30lXhqqY/Vg6kw0fqIUI/AAAAAAAALLE/rC8Yp4tXK24/web_DSC09644_thumb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://3.bp.blogspot.com/-CNG30lXhqqY/Vg6kw0fqIUI/AAAAAAAALLE/rC8Yp4tXK24/web_DSC09644_thumb.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
To nie koniec atrakcji! Zwiedziliśmy również Urząd Pocztowy i dowiedzieliśmy się na czym polega praca listonoszy i innych pracowników poczty.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-39PcX2Y4Em4/VhPCS9Me1aI/AAAAAAAALTo/9DQmBLHgGAI/s104-c/web_IMG_20151006_092011_thumb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://3.bp.blogspot.com/-39PcX2Y4Em4/VhPCS9Me1aI/AAAAAAAALTo/9DQmBLHgGAI/s104-c/web_IMG_20151006_092011_thumb.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
W październiku udaliśmy się również do Centrum Edukacji Przyrodniczej na zajęcia pt. "Czy wiesz co je jeż?" Odwiedziliśmy zagrodę i sprawdziliśmy co słychać w naszym miejscowym mini zoo. Po drodze uczyliśmy się rozpoznawać liście drzew i ich owoce. Był też czas na zajęcia plastyczne podczas których dzieci wykonały papierowego jeża, przypomnienie sobie poznanych liter, rozwiązywanie zagadek oraz zabawę na placu zabaw.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-JbyOWgnZVbk/VhZXAdra2zI/AAAAAAAALaw/En8gIqAzP2I/web_IMG_20151008_101520_thumb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://2.bp.blogspot.com/-JbyOWgnZVbk/VhZXAdra2zI/AAAAAAAALaw/En8gIqAzP2I/web_IMG_20151008_101520_thumb.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Kolejną atrakcją było spotkanie z żołnierzami Żandarmerii Wojskowej we Wrocławiu. Dzieci przypomniały sobie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, poznały pełne wyposażenie, umundurowanie oraz zasady obowiązujące żołnierzy. Na zakończenie każdy uczeń otrzymał znaczek odblaskowy.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-diMrt-iEL9A/Vhv88j9s07I/AAAAAAAALpw/AlVrFwX-jUI/20151012_092038.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://3.bp.blogspot.com/-diMrt-iEL9A/Vhv88j9s07I/AAAAAAAALpw/AlVrFwX-jUI/20151012_092038.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-1KjZBPDBYv8/Vhv885TbldI/AAAAAAAALpk/qBq_jU2T7ZY/20151012_092551.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://4.bp.blogspot.com/-1KjZBPDBYv8/Vhv885TbldI/AAAAAAAALpk/qBq_jU2T7ZY/20151012_092551.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak sami widzicie, pracujemy aktywnie! Im więcej doświadczeń i zajęć nietypowych poza szkołą, tym lepiej przebiega proces edukacyjny, a dzieci więcej zapamiętają. Stawiam na edukację w terenie i na razie całkiem nieźle mi to wychodzi. 6-latki mają się dobrze i w mojej opinii radzą sobie lepiej niż niejeden 7-latek. Nie znaczy to, że popieram posyłanie 6-latków do szkoły, ale robię co w mojej mocy, by ich nauka była jak najbardziej urozmaicona i dostosowana do ich poziomu. Małymi kroczkami idziemy do przodu.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli chodzi o kwestie dydaktyczne - wiecznie mam wrażenie, że brakuje mi czasu. Lekcje mijają bardzo szybko. Na razie znamy 5 literek, powoli składamy je w sylaby i wyrazy. Podsumowując ten miesiąc nauki mogę powiedzieć, że osiągamy takie nasze "malutkie" sukcesy. Wciąż pracujemy nad dyscypliną, z dnia na dzień jest coraz lepiej, choć jak wiadomo - i ja i dzieci miewamy gorsze dni. </div>
<div style="text-align: justify;">
Tymczasem uciekam przygotować się na jutrzejsze ślubowanie. Wpadnę niebawem!</div>
seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-32859600935840520532015-09-25T07:33:00.000+02:002015-09-25T07:33:00.521+02:00Pieprz i sól - czyli szkolny czarny rynek<div style="text-align: justify;">
Od kiedy weszła w życie ustawa o usunięciu ze szkół śmieciowego jedzenia, zarówno uczniowie jak i rodzice kombinują jak mogą, by przemycać niezdrowe produkty. Ministerstwo chyba zapomniało, że reformy zaczyna się od własnego domu. Jeśli rodzice pozwalają dzieciom na spożywanie nadmiaru cukru i soli, to my - nauczyciele - możemy jedynie walczyć z wiatrakami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak to wygląda w praktyce? W szkolnym sklepiku sama zdrowa żywność. Pani Maja wie, że wisi nad nią widmo bankructwa, ale jednak próbuje, może się uda, może zdrowe się sprzeda.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Uczniowie na przerwach i tak wychodzą do pobliskich sklepików i kupują to na co mają ochotę - bo przecież nikt im nie zabroni. Szkoły na klucz zamknąć nie wolno. Więc oficjalnie - dbamy o zdrowie - kosztem narażania uczniów na niebezpieczeństwo - bo wyjście poza teren szkoły w czasie przerwy może się skończyć źle (wypadek, porwanie itp.). Problemu nadal nikt nie widzi.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na stołówce jedzenie jest kompletnie niedoprawione i tym samym niesmaczne. Bo wolno używać tylko minimalne ilości soli i innych przypraw - dla zdrowia. Efekt - 6 letnie dzieci na stołówce wyciągają z plecaków pieprz i sól i doprawiają jedzenie samodzielnie. Możecie się jedynie domyślać, że taki maluch nie wie, ile należy tego sypnąć, żeby było smaczne, ale i bez przesady. Czy będzie bardziej zdrowo? Obawiam się, że nie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Starsi uczniowie podchodzą do nauczycieli jedzących obiad i sami oferują im zestaw przypraw. Czy mamy im tego zabronić? Zabrać nie mogę. Przecież rodzice im na to pozwolili. Ot, taki czarny ryneczek rozkwita.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zaczynam się bać kolejnych szalonych pomysłów ministerstwa. Póki co mam wrażenie, że z roku na rok jest coraz gorzej...</div>
seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-81619825975372213362015-09-24T17:22:00.000+02:002015-09-24T17:22:04.163+02:00Kto odpowiada za dziecko?<div style="text-align: justify;">
Przeczytałam dziś ten oto artykuł: <a href="http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Szkola-nie-uniknie-odpowiedzialnosci-za-dziecko,wid,17862487,wiadomosc.html?ticaid=115a48" target="_blank">Szkoła nie uniknie odpowiedzialności za dziecko</a> i po raz kolejny ze strony Pani Minister czuję się obrzucona błotem. Po raz kolejny apele do rodziców: żądajcie od szkół, należy Wam się! A co, niech nauczyciele pracują w szkole, po szkole, mają oczy dookoła głowy, pozbawią się kompletnie życia rodzinnego i najlepiej niech od rana do nocy niańczą cudze dzieci - bo o nauce w szkole już chyba nie można mówić...Smutne.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A ja właśnie w tym roku szkolnym po raz pierwszy na zebraniu dałam rodzicom do podpisania oświadczenie następującej treści:</div>
<div style="text-align: center;">
"Oświadczam, że ponoszę pełną odpowiedzialność za dziecko, które bez wiedzy i zgody nauczyciela opuszcza teren szkoły" - podpis rodzica.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wyjaśniłam w bardzo prosty sposób: ja jestem jedna, dzieci w klasie ponad 20. Jestem z nimi przez cały czas, nie pozostawiam maluchów nawet chwilę bez opieki (przypomnę - 6 latki), ale...kiedy dziecko pyta mnie czy może iść do toalety - ufam mu, że do tej toalety pójdzie, a nie w przeciwnym kierunku gdzie jest wyjście ze szkoły. Takie sytuacje niestety się zdarzały. Dzieci kłamały, że idą do wc, do biblioteki, a później znajdywały się poza terenem szkoły - bo pobiegły gdzieś do sklepiku, do cioci, babci, na plac zabaw...to nie były częste przypadki, raczej sporadyczne. Ale były. I pytanie - kto wtedy za dziecko odpowiada? Zapytacie, kto dopuścił, żeby maluch ze szkoły uciekł? No rzecz jasna - winny nauczyciel, bo nie dopilnował. Więc ja się pytam - jak dopilnować? W moim odczuciu dziecko, które ma przez rodziców wpojone normy i wie, że nie wolno kłamać, a nauczyciela trzeba słuchać - samo nie ucieknie ze szkoły.</div>
<div style="text-align: justify;">
Wiadomo, nauczyciel po jakimś czasie jak dziecka nadal nie ma, zwróci na to uwagę, zacznie szukać (choć to też trudne, bo przecież mu nie wolno zostawić pozostałych uczniów bez opieki i szukać jednej zbłąkanej owieczki, niczym w przypowieści biblijnej). Dlatego dla ochrony własnej uświadomiłam rodziców, żeby z dziećmi rozmawiali, ale i sami mieli odpowiedzialność za swoje dziecko. </div>
<div style="text-align: justify;">
Bo w szkolnych realiach wszystkiego tak prosto jak pani minister myśli - załatwić się nie da. Może ktoś to wreszcie zrozumie, może rodzice sobie przypomną, że to oni odpowiadają za wychowanie swoich dzieci, że nauczyciele tylko mają ich wspierać, a nie wyręczać.</div>
<div style="text-align: justify;">
Szkoda, że obecna minister tak bardzo zniszczyła wizerunek szkoły i nauczycieli. To co po niej zapamiętam - to skłócanie rodziców i grona pedagogicznego - z tego otrzymałaby ocenę celującą...</div>
<br />seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-9505533938747040332015-09-14T18:33:00.001+02:002015-09-14T18:33:18.376+02:00O 6-latkach z innej perspektywy<div style="text-align: justify;">
W tytułowym temacie napisano już sporo, więc pewnie nic nowego już nie dodam. Ale sporo o szkolnej rzeczywistości tych maluchów będę pisać, bo właśnie takie szkraby mam przyjemność teraz uczyć. Niektórzy niestety kompletnie nie rozumieją specyfiki tej pracy. Za to są pierwsi do krytyki i wielkiego zdziwienia: Jak to jesteś zmęczona?! Po trzech/czterech godzinach pracy?!</div>
<div style="text-align: justify;">
Ano tak moi drodzy! Bo któż z Was nie jest zmęczony po kilku godzinach CIĄGŁEJ zabawy ze swoim dzieckiem? To teraz proszę do tego dodać dwadzieścioro innych dzieci i tak non stop poświęcać im uwagę. Wysłuchiwać małych - wielkich problemów i pomagać je rozwiązać, sznurować buty, otworzyć butelkę/śniadaniówkę, pomóc spakować plecak, zapiąć spodnie po wizycie w toalecie, poszukać zguby, pocieszyć kiedy tęsknią za rodzicami, rozwiązywać konflikty (bo on mnie uderzył, zabrał, popchnął, opluł, uszczypnął...) itd.itd.itd...</div>
<div style="text-align: justify;">
To są naprawdę maluchy!!! Płaczą przy rozstaniu rano z rodzicami. Kilka minut później w czasie lekcji jest już ok i pracują normalnie, ale moment rozstania jest trudny. Ja jestem sama. Ich 22. I trzeba JAKOŚ sobie radzić, prowadzić lekcje. Pytacie czy się da? Tak, da się. Tylko wszystko ma swoje koszty. Póki co więcej się z nimi bawię niż uczę. </div>
<div style="text-align: justify;">
Dzieci nawet na minutę nie są pozostawiane bez opieki. A to z perspektywy nauczyciela oznacza tylko tyle, że mając 4 godziny lekcji nie mam ani chwili przerwy nawet na toaletę. Bo kto popilnuje dzieci w tym czasie? Wierzcie mi, że śniadanie które robię sobie do pracy zjadam dopiero w domu. Bo nie ma kiedy.</div>
<div style="text-align: justify;">
Tyle mojego, że powiedziałam dyrekcji o swoich odczuciach i problemach z którymi każdego poranka się zmagam. Poprosiłam o wsparcie. Bo podobno pani minister obiecała asystentów do klas 6-latków. Hehe, bardzo śmieszne...tylko pieniędzy na to nie dała. Poprosiłam o stażystkę. Udało się. Od przyszłego tygodnia będzie wsparcie. Uff, może chociaż toaleta będzie na spokojnie ;-)</div>
<div style="text-align: justify;">
Warunki w klasie? I tak nie są złe, mogło być gorzej. Co prawda dywan jest. Ale w klasie mało miejsca, więc ledwo się ściskamy na tym dywaniku. Tablica interaktywna też jest. Tyle, że ministra nie pozwoliła na pomoce z wydawnictw, a do elementarza ciekawych zadań interaktywnych już nie ma. Trzeba kombinować.</div>
<div style="text-align: justify;">
Kącik zabaw też jest. Dobrze, że są sponsorzy i rodzice, którzy wzbogacają te kąciki o przydatne zabawki czy klocki. </div>
<div style="text-align: justify;">
A, zapomniałam jeszcze o ławkach! Szkoła niestety nie dysponuje ławkami tak niskimi, żeby pasowały do wzrostu dzieci. Niektórym (nawet w pierwszej ławce) nóżki swobodnie zwisają, bo dzieci nie sięgają do podłogi. I co z tego, że są zalecenia sanepidu, że co pół roku każą nam dzieci mierzyć i usadzać zgodnie ze wzrostem? Nie mam takich niskich ławek.</div>
<div style="text-align: justify;">
Tyle na dziś. Pani dyrektor spaceruje po szkole i widzi co się dzieje. To co widzi w salach maluchów nazywa bardzo prosto: MAŁPI GAJ. I to jest bardzo trafne określenie...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-63698501958672562562015-02-11T17:01:00.004+01:002015-02-11T17:02:44.264+01:00Promować czy niepromować - trudna sprawa<div style="text-align: justify;">
Niedawno z ust pani dykrektor padły słowa, które wywołały sporo emocji w zespole nauczycieli. Mianowicie:</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>"Macie tak pracować, aby w szkole podstawowej w ogóle nie było niepromowania! To niedopuszczalne!"</i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Teoretycznie rozumiem, ale w praktyce zastanawiam się jak to osiągnąć, zwłaszcza mając do czynienia z uczniami, którzy mają bardzo duże zaległości, na zajęcia wyrównawcze nie przychodzą, a rodzice (a raczej samotne matki) kompletnie nie są zainteresowane poprawą sytuacji szkolnej i pracą </div>
<div style="text-align: justify;">
z dzieckiem w domu. Pytanie więc - co robić? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Czy przyrost wiedzy ucznia jest zależny wyłącznie od nauczyciela? W moim przekonaniu rolą nauczyciela jest wspieranie rozwoju dziecka. Obarczanie odpowiedzialnością za coś na co w dużej mierze on sam nie ma wpływu jest jakąś pomyłką. To jak walka z wiatrakami. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Weźmy na tapetę pewnego ucznia, przykładowo Karola. Programowo powinien być w klasie czwartej, pierwszego września okazało się, że trafił do trzeciej, bo zdaniem dyrekcji w czwartej sobie nie poradzi - z czym zgadzam się w 100%. Po kilku lekcjach zrozumiałam w czym problem. Karol ma starszego brata i młodszą siostrzyczkę, wychowuje ich tylko mama. Kilka miesięcy temu wrócili zza granicy, gdzie dziecko chodziło do międzynarodowej szkoły. Właściwie to dwa lata spędzone za granicą ciężko nazwać nauką. Karol pierwszą klasę szkoły podstawowej kończył w Polsce, później zajęcia sprowadzały się do rozmów w obcym języku, lepienia z plasteliny i rysowania. Dziecko nie potrafi poprawnie pisać, nie zna zwłaszcza wielkich liter, małe często myli. Nie układa zdań, błędnie dzieli wyrazy na sylaby i głoski. Nie potrafi formułować wypowiedzi pisemnych, a w trzeciej klasie sporo jest pisania listów, opowiadań, zaproszeń, życzeń itp. Matematyka leży kompletnie, nawet w zakresie dodawania i odejmowania do 20, o mnożeniu nie wspominając. Motywacja do nauki zerowa. O stanie emocjonalnym wynikającym z ogromu negatywnych przeżyć w życiu dziecka nie będę się rozwijać. Wiele rzeczy w głowie się po prostu nie mieści, ile można przykrości doświadczyć w ciągu 10 lat życia...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Powstaje pytanie - co dalej? Owszem, cały zespół nauczycieli ciężko pracuje, by Karola wyciągnąć na prostą. W porównaniu do początku września powiedziałabym, że zrobiliśmy krok milowy do przodu. Ale to i tak za mało, by w obecnym stanie wysłać dziecko do czwartej klasy (a już jest rok w plecy, wcale nie z własnej winy!).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwsze co przychodzi do głowy, to nauczanie indywidualne. Zatrzymanie chorego systemu przechodzenia z klasy do klasy, tylko stopniowe nadrabianie zaległości i praca przede wszystkim w domu. Niestety polskie prawo na to nie pozwala. Próbowaliśmy z każdej strony.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zdaję sobie sprawę z tego, że zatrzymywanie ucznia w trzeciej klasie byłoby dla niego krzywdą, ale mam też świadomość, że w czwartej będzie baaaardzo ciężko, tym bardziej, że nikt nie będzie się już tam tak "cackał" jak my </div>
<div style="text-align: justify;">
w edukacji wczesnoszkolnej. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
I tu pojawiają się kolejne słowa pani dyrektor:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i>"Świata pani nie naprawi, proszę zrobić wszystko co w pani mocy i pchnąć Karolka dalej. On ma zdać, niezależnie od wszystkiego"</i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
I mam związane ręce. Bo z powyższego wynika, że choćby dziecko nic nie umiało i nie przejawiało żadnej inicjatywy i tak muszę go promować do wyższej klasy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Taka polska edukacja, nie dość, że poziom bliski zeru, to spadamy jeszcze niżej...</div>
<div style="text-align: justify;">
Co sądzicie? Czekam na Wasze opinie i komentarze.</div>
seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-866192405570616407.post-49069397557078789532015-01-13T09:26:00.000+01:002015-01-13T09:26:58.939+01:00Karnawał po raz trzeci<div style="text-align: justify;">
Po dzisiejszej zabawie wyjątkowo odechciało mi się udziału w kolejnych karnawałowych imprezach. Dzieciaki czują się już taaaakie dorosłe (w trzeciej klasie), że ciężko ich zmobilizować do czegokolwiek. Najchętniej biegałyby po korytarzu, albo chowały się pod stołami. Tańczenie to wstyd, złapanie kogoś za rękę, czy choćby ramię - niedopuszczalne w ich mniemaniu - toż to miłość od razu...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Powiecie - no tak, my w podstawówce na dyskotekach też podpieraliśmy ściany zamiast tańczyć...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W tym roku nawet do przebierania się za bardzo nikt nie przyłożył. Chłopcy w większości "przebrali" się za sportowców - piłkarzy, zatem wystarczy koszulka Zagłębia, krótkie spodenki i już powinnam uznać, że dzieciaki są przebrane.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Starałam się początkowo zebrać ich w kółko, zachęcić do zabawy, ale głową muru nie przebiję. Nie chcą się bawić - trzeba ich zostawić, przecież nic na siłę. Płacimy za tą imprezę 100 zł od klasy. I tak się zastanawiam, czy jest sens? Skoro dzieci wcale bawić się nie chcą, a przebranie się to wielka łaska? Tak naprawdę największą atrakcją jest to, że nie ma lekcji. Ja siedzę w potwornym hałasie (muzyka + krzyki dzieci), panowie grają trzeci rok z rzędu ten sam repertuar...zrobiło się nudno. Może czas na zmiany?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Może za rok zamiast karnawału pojedziemy sobie na jakąś wycieczkę i będzie z tego więcej pożytku niż z podpierania ścian na korytarzu?</div>
seemleyhttp://www.blogger.com/profile/06260044054655541711noreply@blogger.com0