Siedzę niestety w domu, a moje dzieciaki właśnie w kinie oglądają bajkę pt. "Turbo". Taki mały prezent z okazji Dnia Chłopca :-). Zostało nam trochę pieniędzy klasowych z zeszłego roku więc postanowiłam to wykorzystać. W pierwszej klasie nie udało nam się wyjść do kina, zatem śmiało powiem, że to ich pierwszy raz, taki szkolny. Szkoda, że beze mnie. Ale mam wielką nadzieję, że dobrze się bawią i bajka im się podoba. Do ostatniej chwili to była niespodzianka, bo nawet nie wiedzieli na co do kina mamy iść. Zadzwoniłam po jedną z mam, aby poszła z maluchami do kina i pomogła ogarnąć dzieciaki zastępującej mnie nauczycielce. Chętnie się zgodziła. Zresztą, kilkoro rodziców jest naprawdę zaangażowanych i pomagają we wszystkich akcjach jak tylko mogą. Bardzo mnie to cieszy.
Tymczasem wracając powoli do zdrowia pocieszam się zwiastunem filmu: