20 czerwca 2016

Wycieczki, warsztaty, zabawy...

Koniec roku już za kilka dni, a mi znów nazbierało się zaległości już od maja. Zatem wrzucam skrót i fotorelacja z ostatnich wydarzeń:

6 maja odwiedziliśmy wrocławski ogród zoologiczny. Zwiedzaliśmy przede wszystkim Afrykarium, a na całe zoo już zabrakło nam czasu. To był wyjazd z przygodami, ponieważ po drodze zepsuł się nam autokar. Grunt, że wszystko dobrze się skończyło :-) Dzieci zachwycone, a to najważniejsze.




18 maja w szkole odbyły się warsztaty świec żelowych. Naprawdę polecam! Stworzyliśmy piękne świece zapachowe wypełnione kolorowym piaskiem, muszelkami i kamyczkami ;-)



Dzień Dziecka w naszej szkole to już tradycyjnie Dzień Sportu i Inicjatyw Szkolnych. Dzieci zajęły 2 miejsce wśród pierwszych klas. Grunt to dobra zabawa, bo na wygraną nie było co liczyć skoro najmłodsze 6 latki rywalizowały z 7-latkami...Ale szkoda nerwów. Dyplomy i medale były dla wszystkich, nikt nie wrócił z pustymi rękoma do domu. A w klasie czekały jeszcze niespodzianki z okazji Dnia Dziecka, więc i tak było radośnie!

8 czerwca uczestniczyliśmy w warsztatach batiku. Sama byłam ciekawa co to będzie, bo tylko słyszałam o tej technice malarskiej, ale nigdy jej nie stosowałam. Znałam tylko 3 słowa z tym związane: wosk, materiał, malowanie. I tak też było. Efekt - powstały piękne kolorowe mandale, woskiem i farbą do tkanin malowane.


Myślicie, że to koniec? Heh, jeszcze nie ;-) Najlepsze zostawiłam na koniec. Czyli 9 czerwca. Tego dnia w naszej klasie odbyła się Tęczowa Zabawa dla rodziców i dzieci z okazji Dnia Mamy, Taty i Dziecka. Było nietypowo. Nie było wierszyków, laurek, piosenek. Za to wszyscy mieli świetne humory i bawili się znakomicie. Kto zna zabawę Ćwierćland z KLANZY - wie o czym piszę. Wrzucam zatem kilka fotek z imprezy. Zobaczcie sami:





W planach mieliśmy jeszcze podchody w lesie, ognisko i zabawę na świeżym powietrzu podczas pikniku rodzinnego, ale ponieważ pogoda mocno pokrzyżowała nasze plany musieliśmy zabawę odwołać. Albo raczej przełożyć...spróbujemy jeszcze raz w środę po południu. Może nam się uda spotkać...po raz ostatni...ale o tym w nasępnym poście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz