17 kwietnia 2013

Podania o wyjście na dwór - na wesoło

Pogoda zrobiła się iście wiosenna, choć rano jeszcze trochę padało. Trawnik mokry, ale dzieci mimo wszystko bardzo chciały wyjść na dwór (mowa o świetlicy). Do tej pory mówiłyśmy, że jak do obiadu będą grzeczni to wyjdziemy. Dziś z tym zachowaniem było średnio. Ale nadal prosili. W pewnym momencie grupa trzecioklasistów klęka przede mną i proooosi, żebyśmy tylko wyszli na dwór. Mówię im: no jak to na dwór? Przecież pani ma dla was dyktanda przygotowane (zawsze w środę piszą, bo z ortografią kiepsko), a wy chcecie pozbawić się tej przyjemności? Uparcie nadal proszą. Więc mówię, ok, to napiszcie swoje prośby pięknie na kartkach. Takie podanie o możliwość wyjścia na dwór i proszę uzasadnić swoją prośbę. Co wam będę pisać, sami przeczytajcie:







Hehe, jak Wam się podoba? To nic, że z błędami aż oczy bolą. Wyszłyśmy na dwór. Dzieciaki przeszczęśliwe. Tylko te listy postanowiłyśmy zachować, żeby im przypomnieć obietnice o grzecznym zachowaniu :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz