22 listopada 2013

Malujemy maski

Już ponad rok w naszej świetlicy przeleżały maski, dość oryginalnie wykonane na warsztatach ceramicznych. Ciągle odkładałyśmy je na bok, bo albo coś ważniejszego do zrobienia, albo tematycznie nie pasowało...wciąż jakaś wymówka. W końcu postanowiłam je wykorzystać na plastycznych zajęciach w świetlicy. Plastykę mamy zawsze w środę, tym razem dzieci na hasło: malujemy, jakoś nie tryskały entuzjazmem. Zgłosiły się tylko dwie osoby. Ale ok, nie zmuszałam pozostałych, przyniosłam maski i zestaw farb dla tych dwóch osób. Kilka minut później malowały już wszystkie dzieciaki. Nikt nie marudził. Pytały tylko: są jeszcze maski? A ja też mooogęę? I pomalowaliśmy wszystkie :-). Oto kilka prac:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz